Wyprawa do lasu, na bagna czy w góry to znakomite doświadczenie, które pozwala na kontakt z dziką przyrodą. Wielu z nas chciałoby uwiecznić piękne kadry, a zwłaszcza zwierzęta w ich naturalnym środowisku. Bezkrwawe łowy są możliwe dla każdego, wystarczy kupić aparat i rozpocząć swoją przygodę z fotografowaniem mieszkańców lasów i pól. Nie trzeba być przyrodnikiem czy leśnikiem, ani biologiem. W czasie naszych wypraw wiele się nauczymy z obserwacji przyrody, a dodatkowo swoją wiedzę wzbogacimy czytając fachową literaturę i specjalne fora internetowe dla amatorów dzikich zwierząt.
Fotografowanie dzikich zwierząt bezsprzecznie wymaga bardzo dużo cierpliwości. To nie jest zadanie dla osób nadpobudliwych, które nie są w stanie wytrzymać długo w jednym miejscu, a do tego potrzebują towarzystwa innych osób. Fotograf najczęściej idzie do lasu czy na pola sam i fotografuje spod siatki maskującej lub ze specjalnej kryjówki, którą wcześniej wybudował. To bardzo ciekawe zadanie, ponieważ trzeba zbudować swoje stanowisko tak, aby zwierzęta nie zauważyły, że różni się od terenu wokół niego i w środku ktoś się znajduje. Nasz schron powinien się znajdować w miejscu, które często odwiedzają zwierzęta, na przykład na polanie lub przy wodopoju. Dlatego przed wybudowaniem warto poznać zwyczaje zwierząt, które chcemy fotografować, aby nie zmarnować czasu na konstrukcję, obok której nigdy nie przejdzie żadna sarna czy dzik. Stanowisko powinno się znajdować jak najbliżej ziemi, albo nawet być wkopane w ziemię, aby sfotografować zwierzęta na wysokości ich oczu, a nie z góry – takie zdjęcia są po prostu najlepsze. Gdy już mamy kryjówkę, a zwierzęta przyzwyczaiły się do nowego obiektu na swoim terenie, chowamy się w niej i przez kilka godzin cierpliwie czekamy, aż przed nami pojawi się zwierzyna. To niełatwe zadanie trwać praktycznie bez ruchu przez długi okres czasu, zwykle leżąc i będąc cały czas w gotowości. Jednak wykonanie pięknego zdjęcia dojrzałego jelenia w ruchu lub całego stada zwierząt może nam to z pewnością wynagrodzić.
Fotografia sportowa i przyrodnicza to dwie gałęzie fotografii, które wymagają najwyższej klasy sprzętu, oczywiście co za tym idzie – najdroższego. Szeroki kąt może się przydać do wykonania zdjęć pejzaży, jednak jeśli chcemy uwiecznić dzikie zwierzęta, musimy mieć teleobiektyw. Im będzie dłuższy, tym większy rejon będziemy mogli obsłużyć i mamy większą szansę na to, że w kadr wejdzie nam jakiś ciekawy ssak czy ptak. Dlatego potrzeba co najmniej 200 milimetrów, ale to absolutne minimum. Konwertery, bardzo długie obiektywy, statywy to podstawa w tej branży. Dobrze też swój aparat odpowiednio zamaskować, na przykład specjalną siatką czy liśćmi, aby nie odróżniał się od otoczenia i nie płoszył zwierząt.
Najwięcej dowiemy się z własnych obserwacji dzikiej przyrody, ale by zminimalizować ilość popełnianych błędów i wzbogacić swoją wiedzę, warto przeczytać kilka fachowych książek na temat fotografowania dzikich zwierząt, bo dobrze jest czerpać z doświadczeń innych osób. Powinniśmy też znać obiekty, które fotografujemy – odróżniać gatunki ptaków czy wiedzieć na czym polega różnica między sarną a jeleniem oraz dlaczego w różnych porach roku zwierzęta inaczej się zachowują. Odwiedzajmy też fora internetowe i dzielmy się tam swoimi zdjęciami, konstrukcjami kryjówek i informacjami na temat zwierząt. Możliwe, że poznamy tam osoby, które działają na naszym terenie i zaprzyjaźnimy się z nimi. Wspólne fotograficzne łowy mogą być bardzo ciekawym przeżyciem, a przy okazji znajdziemy kompana do rozmów o naszym hobby.
No Comments, Be The First!