Fotografia smartfonem

6bledow-959-546a3178c01b4c28cfa0,989,0,0,0Większość ludzi uważa, że dobre zdjęcie to zasługa sprzętu. Nie ma się więc co dziwić osobom które już liznęły fotografii, że podchodzą do aparatów w smartfonach dość sceptycznie. Wbrew obiegowej opinii, zdjęcia wykonane za ich pomocą, wcale nie muszą być beznadziejne. Bowiem obecne smartfony, oferują niekiedy aparaty niezwykle wysokiej klasy. Poniżej kilka porad dotyczących fotografowania za pomocą tych urządzeń.

Przy dobrym oświetleniu, nie trudno o dobre zdjęcie. To oczywisty fakt. Sprawdza się on również w przypadku smartfonów. Zdjęcia wykonane za ich pomocą podczas dnia, przy dobrej pogodzie, nie odstają znacznie od tych, wykonanych aparatami kompaktowymi. Natomiast po zachodzie słońca nie jest już tak kolorowo. Musimy się nieco nagimnastykować, żeby znaleźć alternatywne źródło światła. Za takowe może nam posłużyć wszystko; latarnia uliczna, oświetlona reklama, czy witryna sklepu. Warto zatem pamiętać, że nastanie nocy nie przekreśla naszych szans na dobre zdjęcie.

Ciekawą sztuczką, pozwalającą złapać więcej światła, jest zastosowanie białej kartki. Jak wszyscy wiemy, biały kolor odbija promienie świetlne. Dzięki temu możemy uzyskać ciekawy efekt. Jeśli fotografujemy nieduży obiekt, warto położyć go na kartce, lub umieścić ją za nim. Spowoduje to lepsze naświetlenie fotografowanej rzeczy i uzyskanie znacznie lepszych rezultatów.

Jeśli chcemy, by nasze zdjęcie było ciekawe, musimy się nachodzić. Kiedy już znajdziemy coś co chcemy sfotografować, warto obejść to ze wszystkich stron, by znaleźć najciekawsze ujęcie. Jeśli zaś chodzi o przybliżanie, to lepiej podejść do danego obiektu niż stosować zoom. O ile w aparatach jest on jako tako skuteczny, w smartfonach się nie sprawdza. Zoom, w ogóle nie ma racji bytu, gdyż (wbrew temu co mówią reklamy) nie przybliża on, a rozciąga zdjęcie, przez co traci ono na jakości.

Fotografując smartfonem należy też pamiętać o opóźnieniu migawki. W aparatach kompaktowych oraz w lustrzankach, jest ono ograniczone do minimum i praktycznie niezauważalne. Smartfony jednak reagują nieco wolniej. Musimy więc przewidywać co wydarzy się w kadrze. Od momentu kliknięcia, do wykonania zdjęcia mija trochę czasu, w którym położenie postaci, lub jej mina może ulec zmianie. Warto więc poświęcić temu problemowi nieco uwagi i poćwiczyć wyczucie migawki.

Smartfony oferują rozmaite rodzaje filtrów. Należy jednak do nich podchodzić ze sporą ostrożnością. Jako przykład posłużyć może, często używane, rozmycie tła. Ma on imitować małą głębię ostrości. Zwracam tutaj uwagę na słowo „imitować”. Filtr nigdy nie zastąpi prawdziwego zjawiska. Jeśli więc będziemy go nadużywać, nasze zdjęcia mogą wyglądać tandetnie.

Wielu osobom zdarzyło się, że podczas używania lampy w ich smartfonach, fotografowane obiekty odbijały ją w nienaturalny sposób, psując tym samym zdjęcie. Na to też jest rozwiązanie. Należy przysłonić naszą LED-ową lampę chusteczką higieniczną, lub białą kartką. Taki zabieg rozproszy światło i sprawi, że zdjęcie będzie wyglądać naturalniej.

Smartfony stają się coraz lepsze. Tyczy się to również zawartych w nich aparatów. Nie należy ich zatem zbywać, gdyż mogą nam posłużyć do wykonania dobrego zdjęcia, gdy brak pod ręką kompaktu.

No Comments, Be The First!