Początkujący fotograf ma zwykle wiele wątpliwości zarówno co do działania aparatu, jak i tego, w jaki sposób robić dobre zdjęcia. Szczególnie lustrzanki wydają się być trudne w obsłudze – mają bowiem bardzo dużo różnych parametrów, których użycie warunkuje wykonanie dobrej fotografii. Odpowiednie ustawienie wszystkich właściwości i dobór ich do panujących warunków atmosferycznych, ilości światła i tego, co chcemy sfotografować nie jest proste, dlatego wiele osób korzysta z funkcji AUTO. Ustawia ona parametry automatycznie, a zdjęcie zwykle wychodzi poprawnie. Zgłębienie funkcji aparatu samemu i ustawienie ich według własnych potrzeb jest jednak kluczem do sukcesu. Można wtedy bowiem wykorzystać maksymalnie możliwości aparatu i zrobić niepowtarzalne zdjęcie. Czasami teoretycznie złe ustawienie może wytworzyć unikalne zdjęcie.
Jednym z parametrów, które należy ustawić, jest balans bieli. Opcja ta znajduje się nie tylko w lustrzankach czy profesjonalnych aparatach, ale także zwykłych cyfrówkach, czy nawet niektórych telefonach komórkowych. Balans bieli odpowiada za to, w jakim stopniu kolory na zdjęciu będą odpowiadały tym rzeczywistym, pomaga je prawidłowo odwzorować.
Co jest istotne? Należy pamiętać, że różne rodzaje światła wytwarzają różne poświaty, mają swoją tak zwaną temperaturę barwową. Ciepłe światło świecy daje poświatę lekko pomarańczową, latarni – żółtą, natomiast księżyca – niebieską. Nasze oko radzi sobie z tym doskonale, dlatego biała kartka wydaje się nam zawsze biała. Aparat fotograficzny natomiast zapisuje te poświaty, zabarwiając zdjęcie. Może być ono więc w tonacji zimnej, ciepłej, z poświatą różnego koloru. Wpływa to także na zapis innych kolorów na zdjęciu, które, w zależności od źródła światła, mogą przybrać inną barwę od rzeczywistej.
Balans bieli i prawidłowe jego ustawienie gwarantuje więc rzeczywiste odbicie kolorów i brak zniekształceń w tej kwestii, co jest niezwykle istotne. Automatyczne ustawienie balansu bieli zwykle działa dobrze, jednak czasami może całkowicie pokrzyżować nam plany i zepsuć efekt, o który nam chodziło, niwelując różnice w kolorystyce zdjęcia. Dla przykładu, zdjęcie zachodu słońca lepiej prezentuje się, gdy tonacja jest nieco bardziej pomarańczowa, a kolory mocniejsze. Automatyczny balans bieli może ten ciepły ton zniwelować, dodając do zachodu tony niebieskie. Wtedy kolorystyka zdjęcia nie prezentuje się zadowalająco, a piękno zachodu zostaje zmniejszone przez nieodpowiedni odcień.
Ustawianie balansu bieli w aparacie wymaga wielu prób i błędów, a także ciągłych ćwiczeń. Warto próbować i ustawiać parametry w różny sposób, by sprawdzić, co dobrze wygląda, a co źle. Posiadacze lustrzanek mają w swoich aparatach więcej możliwości niż ci, którzy fotografują aparatem cyfrowym, jednak zabawę z balansem bieli powinien rozpocząć każdy, kto myśli choć trochę poważniej o fotografowaniu. Opcja ta pozwala bowiem robić dużo lepsze zdjęcia i zminimalizować ilość tych, które nie wyszły, a także manipulować kolorem bez konieczności użycia programów graficznych.
No Comments, Be The First!